Owszem, może zrobić coś ze zdawało by się niczego. W ten sposób dawno niemodne retro rodem z samego środka PRLu zostaje czasami czymś zacnym, bowiem zdaje się że nadszedł czas, gdy stare domy powracają do łask jako relikt pozytywny, budzący tak zwaną „łezkę w oku”, która może nie budzi już nostalgii ani parskania na śmieci, ale świadczy o poczuciu swojskiego humoru właściciela nabywającego prosty dom, tak zwany klocek. Można się zasugerować tu trendem cykliczności, lub tłumaczyć go filozoficznie wielkim nawrotem, no bo przecież nie brakuje na rynku prywatnych domów z lat sześćdziesiątych, które zaaranżowane zgodnie z szykiem lat międzywojnia, powojennych, czy siedemdziesiątych, oddają całkiem dobrą przestrzeń.

By wykonać dom nie jako miejsce do odsypiania pracy, ale również nadać mu domową atmosferę odzwierciedlającą nasz styl, możemy skorzystać z wiedzy i doświadczenia ludzi uczonych w projektowaniu, lub spróbować samemu swoich sił, zlecając prace projektowe w ścisłej współpracy. Projektowanie jest kierunkiem studiów wypuszczającym na rynek rocznie wiele tysięcy absolwentów, którzy pojmują idee i znaczenie słowa „dom”, bowiem aby dobrze zaprojektować dom trzeba poruszyć wyobraźnie nie byle jak, a nawet ze stuprocentowym zaangażowaniem.